Dzień dziecka zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji mam dla Was kilka propozycji, gdzie można by się wybrać ze swoją pociechą, ale nie tylko! Przecież w każdym z nas jest dziecko, czyż nie? Sami również możemy sprawić sobie doskonały prezent.


1. Muzeum Gier Wideo

Na pierwszy ogień idzie to, co według mnie najlepsze. Muzeum Gier Wideo to stosunkowo nowe miejsce na mapie Krakowa, powstało około 2 lata temu. Mieści się na ulicy Centralnej 41a. Jest otwarte w godzinach 16-20. Bilety kosztują 45 zł za godzinę albo open 70zł. We środy bilet open jest w cenie godzinnego, a w poniedziałki są zniżki dla studentów. A teraz dlaczego warto?

Znajdują się tam kultowe automaty sprowadzone z całego świata, przykładowo ze Stanów, Japonii, Ukrainy, Niemiec, Rumunii. Niektóre mają już 30,40 lat więc sporo pracy kosztowało doprowadzenie ich na nowo do użytkowania. Każdy znajdzie coś dla siebie  - można trochę posterować autem, postrzelać do zombiaków, potańczyć na tanecznych planszach, pograć w tenisa, czy pograć w niecodzienne piłkarzyki.

Rozrywka zarówno dla dużych jak i małych. Spotkaliśmy tam też rodziców z dziećmi, więc każdy znajdzie coś dla siebie. My polecamy i na pewno jeszcze się wybierzemy!

2. Muzeum Iluzji

Kolejne nietypowe muzeum do którego można zabrać dzieci nawet w wieku przedszkolnym! Muzeum znajduję się zaraz koło Filharmonii, ulica Straszewskiego 15. Bilet wstępu kosztują 55 zł. Dzieci do lat 3 wchodzą za darmo. W tygodniu jest otwarte do 19, a w weekend godzinkę dłużej. Czas zwiedzania to około godzinka. 

To miejsce gdzie zabawa spotyka się z nauką. Znajdziemy tu zabawę z optyką, fizyką, ale też ciekawe łamigłówki. Zdjęcia, które można wykonać przy atrakcjach, będą dla Was pamiątką na długie lata. Wierzcie mi. :) 

Do tego spodobała nam się bardzo pomocna i zaangażowana obsługa. Podchodzili, opowiadali o danym stanowisku, pomagali w robieniu zdjęcia, sugerowali ewentualne ustawienie. Było to bardzo miłe, bo zazwyczaj obsługa w muzeum jest milcząca i niewidoczna. Tu było inaczej i ode mnie duży plus!

3. Ogród Botaniczny 

A może spacer po najładniejszym ogrodzie w Krakowie? Mowa oczywiście o Ogrodzie Botanicznym. Przyznam szczerze, że byłam w tym miejscu dopiero niedawno, a mieszkam całe życie w Krakowie... Ogród Botaniczny mieści się przy ulicy Kopernika 27. 

 To fajne miejsce na spacer, jest dużo ławeczek wśród zieleni, więc naprawdę można odpocząć. Mnie najbardziej podobały się szklarnie - nie wszystkie są teraz czynne, ale dwie które zobaczyłam były bardzo ciekawe. Znajdziemy tam rośliny egzotyczne, możemy sprawdzić gdzie rośnie awokado, melon czy banan. Bilet wstępu kosztuje 15 zł, a ulgowy 8 zł.

4. Kosmiczny mini golf

To kolejne fajne miejsce na mapie Krakowa. Trafiliśmy tam przypadkiem, a bardzo nam się spodobało. Było to dla nas coś nowego, bo nigdy w takiego mini golfa nie graliśmy.  Znajduje się tam 9 kosmicznych mini torów i czasem naprawdę trzeba się nakombinować aby trafić. Ćwiczymy spryt i cierpliwość, a przy tym dobrze się bawimy :) Adres to ul. św. Agnieszki 9, jest otwarte od 16.  Jeśli chodzi o wstęp, to polecam kupić sobie groupona, cena dla dwóch osób to 26 zł, a dla czterech 52zł.  Po tym kosmicznym wyzwaniu możemy dodatkowo zrelaksować się grając w dostępne planszówki, a później skoczyć na zapiekankę na Kazimierz, to rzut beretem! 



5. Ogród Doświadczeń

 W sierpniu minęłoby 10 lat od  mojej ostatniej wizyty w Ogrodzie Doświadczeń. Na całe szczęście nie będzie jednak tej haniebnej rocznicy 😉.Wyciągnęłam M i sprawdziliśmy czy to dalej fajne miejsce. Park aktualnie jest czynny od 10 do 21, a bilet normalny kosztuje 19 zł, ulgowy 15 zł. Można dokupić jeszcze bilety na poszczególne atrakcje np. na tor saneczkowy (6 zł), który cieszy się dużą popularnością wśród dzieci. Polecam zostawić samochód przy centrum handlowym  M1 Z mojej poprzedniej wizyty pamiętałam przede wszystkim równoważnie i kręcące się tablice, czyli w sumie czwartkowe odwiedziny były dla mnie prawie że nowością :) Już na wejściu możemy poeksperymentować trochę z lustrem i zrobić sobie prawdopodobnie najfajniejsze zdjęcie w tym miejscu. 


Nieco dalej możemy pobawić się w małych chemików i sprawić, że powstanie wir wodny, czy pograć trochę  na  kamiennych cymbałkach. Znaleźliśmy tez huśtawki, gdzie różnica w wadze wcale nie jest przeszkodą 😁, a także sprawdziłam czy na najdłużej zjeżdżalni zjeżdża się najszybciej.

Ciekawy jest też labirynt, w którym oczywiście można się zgubić oraz bieżnia na której sprawdzamy, ile brakuje nam do szybkości antylopy. W sukience i kurtce niestety trochę trudno dorównać. 


6. Be Happy Museum

Postanowiłam zaktualizować wpis i dodać jeszcze dwa miejsca, które są godne polecenia zwłaszcza w Dzień Dziecka. Be Happy Museum mieści się na Karmelickiej 3, zaraz obok Teatru Bagatela. Jest czynne codziennie od 10 do 21, na zwiedzanie warto przeznaczyć około godzinki. Na miejscu znajduje się też kawiarnia. Za bilet musimy zapłacić od 40 do 50 zł, w zależności od dnia tygodnia i ewentualnej ulgi. 

Muzeum jest stosunkowo nowe, bo otworzyło się w połowie marca, ale w Polsce mają jeszcze kilka oddziałów, więc gdzieś mogła Wam mignąć fotka z tego miejsca. To właśnie fajne zdjęcia będą świetną pamiątka z tego miejsca. 

Ponadto możecie zmierzyć się na różowym ringu, pojeździć na żółtym rowerze, porzucać do kosza, poczuć się przez chwilę jak Barbie albo DJ. 😀 Czy warto za taką cenę? Moim zdaniem raz można zaszaleć. W Muzeum Iluzji, o którym pisałam wcześniej, czegoś możemy się dowiedzieć, tu zwiedzanie ma sprawić przyjemność i tak właśnie było. Taki powrót do dzieciństwa szanuję. 😍


7. Pałac Krzysztofory

A co jeśli szukamy po prostu fajnego muzeum, w którym nasze pociechy mogą się czegoś nauczyć? Otóż w tym wypadku dobrym wyborem może być Pałac Krzysztofory. W tym roku otworzyli tam wystawę "Kraków od początku bez końca". Jak sama nazwa sugeruje wystawa dotyczy historii Krakowa. Nie jest to nudne zwiedzanie!


 W trakcie możemy rozwiązać multimedialny quiz i dowiedzieć się, do której legendarnej postaci jesteśmy podobni. W niektórych miejscach wręcz wskazane jest dotykanie eksponatów. Każda sala jest poświęcona innej tematyce, ale co ważne - nie odczuwa się przesytu tych multimedialnych środków. Ja jestem na to trochę wyczulona i w tym wypadku jedyne, do czego mogę się przyczepić to intensywne kolory na ścianach. Poza tym jeśli chcecie przeczytać więcej o tym miejscu, odsyłam Was do styczniowego wpisu.

My się bawiłyśmy świetnie, spędziłyśmy tam grubo ponad godzinkę. Pałac mieści się na Rynku, a otwarty jest w godzinach od 10.00 do 18.00. Bilet normalny kosztuje 28 zł, a ulgowy 24 zł. My polecamy! Jest to jedno z fajniejszych muzeów w Krakowie. 

8. VR Republic

I prawie na sam koniec nasze najnowsze odkrycie z Mateuszem. Chodzi oczywiście o wirtualną rzeczywistość. Za pierwszym razem byliśmy w VR Studio i było naprawdę bardzo fajnie, ale polecam Wam jednak VR Republic do którego wybraliśmy się za drugim razem. Zanim jednak powiem dlaczego, wytłumaczę najpierw o co chodzi w tej atrakcji. Dzięki okularom VR możemy przenieść się do świata gier komputerowych. Kontrolery, które dostaniemy do rąk, będą nam służyć jako miecze świetlne, pistolety czy łuki. Każde z nas ma osobne pole do gry, tak aby nie wchodzić sobie w paradę. Jeśli jesteśmy pierwszy raz, to zawsze na początku będzie też samouczek. Kiedy oswoimy się ze sprzętem, wspólnie wybieramy grę. Możemy albo zagrać indywidualnie, albo parami, albo jako cały zespół. Wypróbowaliśmy każdą z tych opcji i najbardziej podobała mi się chyba gra zespołowa. W grach trzeba będzie załadować pistolet, schylić się, podskoczyć i wiele innych. Jeśli chodzi o czas, to najlepiej wybrać opcję godzinną, ponieważ pierwsze 10 minut to samouczek. A po godzinie, oczy zaczynają być już zmęczone. Przynajmniej moje były. 😀 Dlaczego lepszy VR Republic?  Obsługa była tutaj bardziej zaangażowana. Jest mniej stanowisk, w związku z tym ktoś cały czas śledzi Twoje ruchy i kiedy gra się zatrzyma, zaraz restartują. Miałam wrażenie, że sprzęt lepiej działa i więcej uwagi przykładają do higieny. Jeśli chodzi o ceny, to za osobę trzeba zapłacić 60-70 zł za godzinę. Wcześniej konieczna rezerwacja,  podsyłam  stronkę. Ja szczerze powiedziawszy, nie mogę doczekać się następnego razu! 



9. Gospodarstwo Jeziorkowo

Kolejnym fajnym pomysłem na nietypowy prezent jest wypad na farmę z prawdziwego zdarzenia. Napisałabym, że to miejsce spodoba się przede wszystkim mniejszym turystom, ale to nieprawda. My z Mateuszem byliśmy zachwyceni. Gospodarstwo Jeziorkowo znajduje się na obrzeżach Krakowa, tuż obok Przylasku Rusieckiego. 

Park jest otwarty od środy do niedzieli, w godzinach 10.00-18.00
. Warto jednak zrobić przed przyjazdem telefoniczną rezerwację, bo bez tego możemy nie wejść. Bilet wstępu kosztuje 10/15 zł, ale do tego trzeba doliczyć jeszcze 15 zł za wiaderko smakołyków dla zwierząt. Jest tez opcja wykupienia sobie indywidualnego spaceru z alpaką, w tym wypadku odsyłam Was do ich strony No dobrze, a co oprócz alpak? Przede wszystkim psiak, który nie odstępował nas na krok i pełnił rolę trochę takiego przewodnika. Po spotkaniu z alpakami, poszliśmy się przywitać z królikami i dużą świnią. Te zwierzątka były w swoich zagrodach, ale jest też duże pole na którym swobodnie ganiają gęsi, czy kury. Spotkaliśmy też koźlęta i owieczki. Zwierzątka były raczej chętne do konsumpcji, a jedną alpakę udało mi się nawet pogłaskać. Zdecydowanie wizyta w tym miejscu poprawia humor. Na miejscu mały sklepik z pamiątkami oraz kawa/herbata i mini plac zabaw. Nudy nie ma! 👀


To co, jakie plany na Dzień Dziecka? :)

12 komentarzy:

  1. To gdzie mnie zabierzesz 1.06.2021?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poddaję się i próbuje jeszcze raz dodać komentarz, bo wpis zasługuje na ich dziesiątki! 😍 to, że grami jestem zachwycona to już wiesz, ale ten mini golf... Dla mnie kolejną petarda!! Skąd bierzesz pomysły na wycieczki ? Szukasz po necie,polecenia czy mignie Ci gdzieś jakiś szyld? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tym razem się udało! Uf 🤭♥️ ten mini golf jest super, to fajne miejsce na spotkanie ze znajomymi bo można napić się też piwka i po prostu posiedziec w ciekawym miejscu :) nie wiem czy dobrze pamiętam,może Paulina mnie poprawi jak to przeczyta,ale chyba właśnie z groupona 😁a śmiesznie bo kupiliśmy tego groupona,Mati nie wiedział i doszedł później i zapłacil jeszcze raz🤣

      Usuń
    2. Tak było to z groupona 🙂 i Mati właśnie tak zrobił 😅 ale kto bogatemu zabroni 😆
      Wpis super i cieszę się, że w dwóch wejściówkach uczestniczyłam 😍

      Usuń
    3. No to dobrze kojarzyłam :) A to prawda, ten mini golf to można by kiedyś powtórzyć <3

      Usuń
    4. Hahaha no to co tu dużo mówić, mąż miał gest 😂 Muszę to pokazać Kamilowi, myślę, że mu się spodoba, tym bardziej że jakiś czas temu coś tam bąkał na temat golfa 😅

      Usuń
    5. Haha można to odebrać w ten sposób 😁 no to szepnij mu tam słówka a najlepiej serdecznie zapros na mojego bloga! ♥️😅

      Usuń
  3. Przez te prawie 😀10.lat jak widać w Ogrodzie Doświadczeń się trochę zmieniło 😀 to Muzeum Iluzji mnie kusi 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda, w tym Ogrodzie Doświadczeń zmieniło się wiele. :) ale moze nastepna wizyta będzie szybciej niż za 10 lat hah :D a Muzeum Iluzji polecam, fajne miejsce. :)

      Usuń
  4. Strzał w dziedziesiątkę!...... Długo zastanawialam się co byłoby fajnym prezentem dla mojej ,,osiemnastki" ? Wystarczylo przeczytać i MAM!!!! Jak to dobrze, że można z bloga korzystać w szelaki sposób. Nie tylko czyta sie go z ogromą przyjemnością ale i ciekawością. DZIĘKI WIELKIE za świetne pomysły!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! Myślę, że Twojej osiemnastce któreś z tych miejsc mogłoby przypaść do gustu! :) Mnie najbardziej podobało się Muzeum Gier i ten kosmiczny mini golf :)

      Usuń