Co przeszkadza nam w podróżowaniu? Obecnie na pewno obostrzenia, trzeba się trochę nagłowić gdzie pojechać, aby jednocześnie zwiedzić coś ciekawego, a nie zaprzątać sobie głowy noclegiem czy posiłkiem. Szukamy też miejsc, w których nie ma tłumów i to jest dziś jak najbardziej zrozumiałe. Kolejną przeszkodą może być brak czasu, brak funduszy na dalekie wojaże, albo brak pomysłu.
Dziś przychodzę do was z nieco innym wpisem, przypominający o tym, że podróże są małe i duże. Możemy lecieć daleko i odkrywać zupełnie nową kulturę i czerpać z tego frajdę. Ale równie dużo radości może nam przynieść podróż po naszych okolicach. Chciałabym Was zachęcić do dostrzeżenia piękna w naszym regionie. Raz na czas będę wrzucać tutaj wpisy o tych najbliższych terenach. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma możliwości, aby jechać gdzieś dalej, a już naprawdę ma serdecznie dość siedzenia w domu i gdzieś by wyszedł, ale nie wie gdzie. Dlatego mocno liczę na to, że moje wskazówki będą przydatne. 😌
Tym wpisem zapraszam Was do miejsca które po przeprowadzce, jest mi bardzo bliskie. Niepołomice. Przedtem kojarzyły mi się tylko z ładnym rynkiem i zamkiem. Okazuje się, że oferują one dużo więcej. Oto kilka moich pomysłów jak spędzić ciekawie cały dzień w tym małym miasteczku.
- Jedź na rower
Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła od aktywności sportowej Otóż, w Niepołomicach znajdują się ścieżki rowerowe w ramach „Nadwiślańskiej trasy rowerowej”. Ta malownicza sceneria bardzo zachęca do przejażdżki. W tamtym roku (kierując się ścieżką w stronę Krakowa) na trasie został otworzony mały bar, w którym można napić się lemoniady, zjeść lody, czy odpocząć na leżakach. Dla rodzinnej ekipy, może być to fajny przystanek. Kierując się w drugą stronę(my startujemy praktycznie zawsze z mostu w Niepołomicach, gdzie zostawiamy samochód), możemy dojechać np. do Brzeska na pyszne lody. Wyzwanie to niemałe, dla takich amatorów jak my, bo w dwie strony wyszło nam około 40 km. Ale warto! Cala trasa jest asfaltowa, więc można też wybrać się na rolki, hulajnogę czy po prostu spacer. Bardzo lubię tamte ścieżki, są z dala od samochodów, pośrodku pól, a dookoła jest mnóstwo zieleni. Mnie osobiście taka jazda na rowerze, pomaga się wyciszyć. - Idź na spacer do Puszczy Kolejnym obowiązkowym punktem jest spacer po Puszczy Niepołomickiej. To bardzo rozległy teren, można startować z wielu miejsc Główną atrakcją Puszczy jest Czarny Staw. Aby dotrzeć do tego miejsca, najlepiej zostawić samochód w Damienicach(to kawałek za Cikowicami). I następnie przespacerować się, trasa w jedną i w drugą, to około 8 km. Także jest to już konkretny spacerek. Moją ulubioną porą na zwiedzanie Puszczy jest jesień. Wtedy, według mnie, wygląda urzekająco. Pewnie dlatego, zdecydowaliśmy się, że właśnie tam będzie nasza sesja poślubna Poniżej łapcie jedno z ujęć.W Puszczy można również pobiegać, obok szutrowej drogi, znajdują się ścieżki. Nadają się one również na trekking czy rower. Wszystko jest dobrze oznakowane, można wybrać konkretny szlak. W Puszczy odbywają się też corocznie biegi „W pogoni za żubrem”. Są różne dystanse, więc kto wie, może kiedyś i ja spróbuję swoich sił.
- Odwiedź Zamek i koniecznie spróbuj lodów na rynku
Zamek znajduje się obok rynku, zaraz przy zabytkowych plantach. Jest wyremontowany i stanowi wizytówkę tego małego miasteczka. Bardzo długo był on wypoczynkową rezydencję królewską, zwaną potocznie „Drugim Wawelem” Zatem tu bawili się królowie z rodu Piastów czy Jagiellonów. Natomiast dziś w komnatach zamkowych, można zwiedzić Muzeum Niepołomickie, bogate między innymi w eksponaty łowieckie czy myśliwskie.
Na zamku można zorganizować także wesele, sesje poślubną czy inne imprezy okolicznościowe. Zwiedzanie można podzielić(jeśli chodzi o zakup biletów) na sale łowieckie-5zł, galerie sztuki-15 zł, Gabinet Włodzimierza Puchalskiego (wystawa fotograficzna)-5zł. Można też kupić bilet łączony za 18 zł. Płatność zarówno kartą jak i gotówką. A po zwiedzaniu koniecznie spróbujcie pysznych lodów w Lodowej Manufakturze, które znajdują się na rynku. Smakują obłędnie! - Przyjedź na Dni Niepołomic
Jeśli miałabym polecić, kiedy konkretnie warto przyjechać do Niepołomic, to właśnie na święto miasta, czyli Dni Niepołomic. To impreza, która tak naprawdę trwa przez około 2 tygodnie. Wiadomo, że największe atrakcje są w weekendy, aby ludzie mogli z nich skorzystać, ale są też mniejsze akcje w dni powszednie. Jest wesołe miasteczko, są koncerty, występy artystyczne. Równoległe toczą się również akcje charytatywne, za wstęp do muzeum, płaci się np. cegiełkę która wspiera konkretny cel. Do tego masa food tracków. Wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat i wytwarza, tak potrzebne dziś, poczucie więzi w społeczności lokalnej. Generalnie odbywają się na przełomie maja i czerwca, ale w ubiegłym roku ze względu na pandemię, były w sierpniu. Mam nadzieję, że czujecie się zachęceni i widzimy się na następnych Dniach Niepołomic? - Chodź na Mecz…albo do KościołaKończąc już wpis o Niepołomicach, chciałabym wspomnieć jeszcze o dwóch miejscach, które też można odwiedzić. Zależy tylko, co kto lubi. Dla fanów sportu, zapraszam na mecz piłki nożnej na stadion Puszczy Niepołomice. Klub gra już w I lidzie, więc to nie jest byle co ;) Kto wie, może za rok czy za dwa zobaczymy ich w ekstraklasie. Ja mocno trzymam za to kciuki, a co! Dwa lata temu w ramach Pucharu Polski (tak, jakby ktoś nie wiedział, to oprócz podróżowania moją pasją jest też piłka nożna 😀) Puszcza mierzyła się z Legią Warszawa. Niestety, bilety rozeszły się szybciutko i nie było nam dane zobaczyć na żywo meczu. Stadion prezentuje się przyzwoicie, jak na standardy ligowe. Można zatem spokojnie zahaczyć również o takie widowiskoA dla zainteresowanych sztuką sakralna, polecam również wstąpić do Kościoła pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników, który znajduje się w centrum. To gotycki murowany kościół, który swój początek ma w połowie XIV wieku, zatem jest to też zdecydowanie historyczna budowla. Kościół w środku jest piękny, warto przyjrzeć się też hasłom na sklepieniach. Ja nie zauważyłam ich za pierwszym razem, dlatego o tym wspominamNiepołomice znam już bardzo dobrze i siadając do tego wpisu, trochę się głowiłam. Jak tu zachęcić tego czytelnika, żeby odwiedził to ładne miasteczko? Co wybrać? Czy na pewno jest tu tyle atrakcji, że przeznaczę na to cały wpis? Sama siebie zaskoczyłam, bo co chwilę, przychodziło mi do głowy coś jeszcze. Mogłabym Wam napisać, że w Niepołomicach jest też całkiem fajny basen z atrakcyjną strefą dla dzieci, jaccuzi czy sauną. Bardzo lubimy to miejsce i mocno trzymamy kciuki, żeby przetrwało trudny czas pandemii. W wakacje funkcjonowało też kino samochodowe. To miasteczko stale się rozwija i z tego bardzo się cieszę To jak, przekonałam Was na odwiedziny? A może już byliście? Dajcie znać!