Przyznam Wam szczerze, że jestem totalnie zielona w temacie roślin. Nie umiem o nie dbać, za bardzo ich nie rozróżniam. Lubię za to zwiedzać ogrody, no i dostawać kwiatki. 😀 Dlatego dziś zapraszam Was na spacer do pięknych ogrodów, które miałam okazję niedawno zwiedzić. 

1. Dojazd, parking, godziny otwarcia.

Do Goczałkowic z Krakowa jest troszkę ponad godzina jazdy. Na miejscu znajduje się kilka dużych parkingów. Choć może parking to za dużo powiedziane. Auto zostawiłyśmy na prywatnej posesji i jest tam kilka takich pseudo parkingów. Opłata za miejsce to 15 zł na cały dzień. Możemy też zostawić auto pod pobliskim kościołem i po prostu się przespacerować. Ogród otwarty jest codziennie w godzinach 10-18. Wstęp jest darmowy! A przynajmniej na dzień dzisiejszy [27.05.2023] tak jest. 


2. Ogrody - zwiedzanie

Jeśli chodzi o rys historyczny tego miejsca, to w 1979 roku Bronisław Kapias postanowił podzielić się swoją pasją z innymi. Do 2019 ogrody były podzielone na część starą i nową. Niestety wichura zniszczyła tę pierwszą część i jest ona niedostępna do zwiedzania. Co nie zmienia faktu, że w ogrodach można spędzić cały dzień. Pierwsze, co nas zachwyciło na samym początku, to mały staw z rybkami i żabkami, drewniany pomost i wiata. Już tutaj ustawiały się tłumy do pamiątkowego zdjęcia. 


Kolejną atrakcją był zielony labirynt. Nie mogłyśmy odmówić sobie wejścia i chociaż z moją orientacją w terenie jest kiepsko, wyszłyśmy. Zdradzę Wam tutaj mały sekret, nie da się w nim zgubić. Nawet jeśli pójdziecie w złą stronę, będziecie musieli wrócić i szukać przejścia. A ci, którzy nie chcą poczuć klimatu Tajemniczego Ogrodu, mogą obserwować wszystko z góry. 

Po przejściu labiryntu, cofnęłyśmy się w czasie o 100 lat i weszłyśmy do ogrodu wiejskiego. Co ciekawe, mimo tłumu ludzi, tam panował jakiś spokój i cisza. Jest wiejska chata, do której można zaglądnąć przez okno, strach na wróble i mała studzienka. Warto tutaj przycupnąć na chwilkę. 

Chodźmy jednak dalej, pora przejść przez piękną i kolorową aleję lipową. Miałam kilka podejść, by uwiecznić ją bez ludzi, niestety bezskutecznie. To dobry moment na odpoczynek na ławce w cieniu, bo przed nami wciąż wiele atrakcji. 


Myślę, że maj to dobry moment na odwiedzenie tego miejsca, bo oprócz rozkwitających kwiatów, kwitnie też rzepak. W ogrodzie mamy sporo tarasów widokowych, z których rozciągał się piękny widok na żółte pola. Sami spójrzcie!

Kolejnym miejscem, które bardzo nam się spodobało był Ogród Lato. Chatka w tym zakątku przypominała mi trochę tę ze Shreka. Niestety w środku nie spotkałyśmy żadnych bajkowych postaci, a szkoda!


Na terenie ogrodów znajduje się też restauracja, budki z lodami, duża szachownica, toaleta, plac zabaw i centrum ogrodnicze. Jestem pewna, że to świetne miejsce na niedzielną wycieczkę. 😊




3 komentarze:

  1. W labiryncie można poczuć się jak w jakiejś bajce! 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Wycieczka była w punkt 👌 super sezon na takie spacery 😍 i jakże piękne foteczki 😁

    OdpowiedzUsuń