Pora na podróż sentymentalną. Wróciliśmy do miejsca, w którym można by rzec - wszystko się zaczęło. Praga była naszą pierwszą destynacją i już zawsze będę ją miło wspominać. Fajnie wrócić po 7 latach z zupełnie innym doświadczeniem życiowym. Pełno było przemyśleń w mojej głowie podczas tej wycieczki, niektórymi chętnie się podzielę. Zapraszam do lektury! 


Co zwiedzić w Pradze? 
Pozwólcie, że przedstawię Wam chronologicznie miejsca, które my zwiedzaliśmy. Plan, który stworzyłam na te kilka dni chyba całkiem nieźle się sprawdził, bo wszystkie najważniejsza miejsca zobaczyliśmy.

1. Hradczany

 Zaczęliśmy od Hradczan - założyłam, że tam spędzimy najwięcej czasu i warto od tego rozpocząć. Zanim jednak weszliśmy na dziedziniec, musieliśmy przejść kontrolę ze względu na drugi stopień zagrożenia terrorystycznego. Zasadniczo nic strasznego, ale 20 minut w kolejce trzeba było odstać. Na dziedziniec można wejść za darmo, dopiero jeśli chcemy dostać się na konkretne atrakcje trzeba zapłacić. Cena biletu wynosiła 250 koron, ale pamiętajcie, że to może się zmienić. 😔 W przeliczeniu na złotówki, to mniej więcej 50 zł i w zamian możemy wejść do katedry św. Wita, Wacława oraz Wojciecha, do kościoła św. Jerzego, Starego Pałacu Królewskiego i przespacerować się słynną Złotą Uliczką


Pamiętam, że te 7 lat temu ta ostatnia atrakcja bardzo mnie rozczarowała. Dodatkowo ogromne kolejki do wejścia do katedry, sprawiły że nie zdecydowaliśmy się na kupno biletu. Protip jest taki, że nie trzeba płacić za bilet, aby wejść do przedsionka katedry. Jeśli więc chcemy trochę zaoszczędzić (co w Pradze łatwe nie jest), nie stracimy dużo, wybierając tylko spacer po dziedzińcu. Stamtąd rozciąga się też piękny widok na Pragę. 



2. Ogrody Wallensteina

Następnie za cel obraliśmy Ogrody Wallensteina, które są dość blisko Hradczan. Niech Was nie zmyli to, że wchodzimy na teren senatu. To miejsce było dla mnie nowością, tym większe było moje pozytywne zaskoczenie kiedy obeszliśmy cały ogród. 



Jest zrobiony w stylu francuskim, więc jest bardzo elegancko. Znajdziemy tam też piękne fontanny, rzeźby bogów z mitologii greckiej, a także nietypowe zwierzątka - pawia albinosa oraz ryby giganty. Dla wszystkich utrudzonych, to dobre miejsce na odpoczynek, bowiem jest bardzo dużo ławeczek i to tutaj zrobiliśmy sobie pierwszą przerwę. Oprócz funkcji rekreacyjnej, w ogrodach odbywają się też koncerty czy przedstawienia. Wstęp jest bezpłatny, 

3. Ściana Lennona i Mała Strana

Kolejnym miejscem, o którym dużo wcześniej słyszałam, a poprzednio nie byłam, była ściana Johna Lennona.  Swego czasu wypisywano tutaj teksty piosenek Beatlesów, jednak rządzącym nie przypadła do gustu ta inicjatywa. Mieli bowiem twórców za członków sekty, pijaków, chorych psychicznie itd. Dziś w tym miejscu spotkamy wielu turystów, którzy chcą sobie po prostu zrobić zdjęcie przy tej ścianie. Warto jednak pospacerować po tamtych rejonach i przyjrzeć się Mostowi Karola z nieco innej perspektywy. 

4. Wyszehrad 

Kto z Was zaczął się martwić, czy po drodze nie umarliśmy z głodu? 😀 Spokojnie, o jedzeniu napiszę kilka słów później. Mieliśmy jeszcze trochę sił, więc Mateusz(tak dobrze czytacie, to był jego pomysł👀) zaproponował jeszcze Wyszehrad. Mało kto kojarzy, że kiedyś na terenie Pragi były dwa zamki. Tutaj znajdziemy katedrę św. Piotra i Pawła (niestety była już zamknięta), rotundę św. Leonarda i zabytkowy żydowski cmentarz.


 Co nam się tam najbardziej podobało? Chyba brak tłumów, więc jeśli będziecie nim zmęczeni, a macie jeszcze siłę, wybierzcie się tam na spacer. To właśnie tutaj, według legend, zaczęła się historia Czech. A poza tym stamtąd też rozciąga się całkiem ładny widok na miasto.



5. Rynek Staromiejski i Wieża Ratuszowa 

Następnego dnia od razu wybraliśmy się do centrum Pragi, aby pospacerować trochę po rynku i sąsiednich uliczkach. Najbardziej obleganym punktem na rynku jest chyba gotycki zegar astronomiczny. Warto tu zajrzeć o pełnej godzinie. Przekonajcie się sami dlaczego 😀. A jeśli jesteśmy już przy zegarze, to zaraz obok jest wejście na wieżę widokowa i to tam polecam się wybrać, aby zobaczyć Pragę z góry. 



Normalnie wstęp kosztuje 250 koron, ale my trafiliśmy na promocję - przez pierwszą godzinę bilety były tańsze o 50%. Jeśli ktoś się martwi dużą ilością schodów, to są dwie dobre wiadomości. Pierwsza jest taka, że można dopłacić kolejne 100 koron i wjechać windą, a druga, że nie ma tych schodów za dużo. Spacerowaliśmy krętą alejką, która delikatnie pnie się do góry i dopiero pod koniec czeka nas do pokonania kilka stopni. Uwierzcie jednak, że dla tego widoku warto. Sami zobaczcie. 😍

 
Na rynku na pewno w oczy rzuci Wam się jeszcze pomnik Jana Husa oraz kościół Najświętszej Marii Panny przed Tynem. 

6. Clementinum 

Miałam w swoim planie zwiedzania kilka punktów, na których bardzo mi zależało. Ten był jednym z nich. Clementinum to barakowy budynek, w którym kiedyś swoją siedzibę miał Zakon Jezuitów. Obecnie mieści się tam Biblioteka Narodowa. 



Godziny zwiedzania zaczynają się od 10, a ostatni wejście jest o 17.30. Co ważne, zwiedzać można tylko z przewodnikiem i wstęp odbywa się co pół godziny. Koszt biletu to niemało, bo 300 koron. Można też spróbować kupić online, ale jeśli zdecydujemy się na tradycyjne odstanie w kolejce, to przygotujcie się że w sezonie, nie wejdziecie od razu. W cenie biletu oprócz pięknej biblioteki, która niewątpliwie robi wrażenie, jest też wejście na kolejny punkt widokowy.



 Zasadniczo, przewodnik powiedział kilka zdań, a następnie otworzył nam drzwi do biblioteki (po tej sali nie można chodzić), i zaprowadził na wieżę. Myślę, że bez jego opieki, dalibyśmy radę sami się oprowadzić.😊Czy warto? Jeśli wcześniej nie wiedzieliśmy Pragi z góry, to tak. Natomiast nie ukrywam, że cena jest trochę wysoka, a zwiedzanie zależy tak naprawdę od ilości czasu spędzonego na wieży. U nas, drogą kompromisu, rozdzieliśmy się i każdy był zadowolony. Napomknę tylko, że tu jest więcej schodów i są  dość kręte, ale mnie ciężko zdemotywować. 😁

7. Most Karola 

Zaraz obok Clementinum znajduje się słynny most Karola, czyli chyba najbardziej rozpoznawalny punkt Pragi. Łatwo się zorientować po nieprzebranych tłumach w tym miejscu. Jeśli chcemy wykupić sobie rejs po Wełtawie, to będzie tam sporo naganiaczy. Kilka lat temu zdecydowaliśmy się na tę atrakcję i bardzo nam się podobało. Kapitan opowiadał i pokazywał w których miejscach Praga przypomina Wenecję. Wtedy ten rejs kosztował 290 koron, teraz sprawdzając na przykładowych stronach, to koszt około 350 koron. 

Wróćmy jednak do Mostu, który łączy Stare Miasto z Nowym. W oczy rzuci nam się na pewno Brama Prochowa, która powstała w XV wieku. Można się oczywiście na nią wdrapać, ale widoki nie są tak ładne jak na wcześniej wspomnianych punktach widokowych. Na moście warto znaleźć pomnik św. Jana Nepomucena, który jest patronem Pragi. Zginął dlatego, że nie chciał ujawnić tajemnicy spowiedzi królowej, która była podejrzewana o zdradę. Rozgniewany nieposłuszeństwem król kazał zrzucić go z mostu. Pod jego pomnikiem znajdziemy pozłacane płaskorzeźby. Podobnie ich dotknięcie przynosi szczęście, warto sprawdzić. 😊



8. Gastronomia, w której warto się zatrzymać

W myśl zasady - najlepsze na koniec, dwa słowa o jedzeniu. Może czeska kuchnia nie jest moją ulubioną, ale zjedzony tam gulasz zapamiętamy na długo. Polecam Wam zajrzeć do Malostranskiej Besady, która znajduje się niedaleko kościoła św. Mikołaja w centrum Pragi. 


Jeśli szukacie miejsca z duszą, wpadnijcie do Cafe Savoy. To tam kiedyś tworzył Franz Kafka, o którym nie sposób nie wspomnieć podczas wpisu o Pradze. Warto jeszcze spróbować czeskiego trdelnika na deser. Wygląda i smakuje obłędnie. Koszt to ok. 80 koron. W centrum znajdziemy sporo budek z tym przysmakiem, naprawdę warto zatrzymać się przy jednej.



9. Jak się poruszać po Pradze i dwa słowa o hotelu

My pierwszego dnia kupiliśmy sobie bilet 24-godzinny, który kosztował 110 koron i było to chyba niezłe rozwiązanie. Następnego dnia zdążyliśmy jeszcze z niego skorzystać i dokupiliśmy tylko bilet na powrót (są w cenie 30/40 koron). A poza tym najlepszym sposobem na przemieszczanie się jest po prostu spacer. I ten sposób Wam bardzo polecam. Jeśli chodzi o hotel, to mieszkaliśmy z dala od centrum, ale jesteśmy bardzo zadowoleni.  3 noce ze śniadaniem kosztowały nas 1200 zł za dwie osoby. Tutaj macie namiary na nasz  Hotel Duo. 



10.  Co jeszcze warto zwiedzić?

Jeśli dysponujecie większa ilością czasu niż my, polecam zajrzeć Wam jeszcze na wzgórze Petrin. To kolejny ładny punkt widokowy, a w sezonie kursuje tam kolejka - coś na kształt tej na Gubałówce. Znajdziemy tam też tzw. małą wiezę Eiffla. Pamiętam, że te 7 lat temu zwiedziliśmy jeszcze żydowską dzielnicę  Józefów, która ma dużą wartość historyczną. Jeśli ktoś interesuje się tą tematyką, koniecznie musi odwiedzić to miejsce. Poza tym spacery bez wyraźnego celu też mają swój urok, może akurat traficie na nietypową ruchomą fontannę albo tańczący dom, najwęższą uliczkę? Kto wie, Praga da się lubić. I to bardzo! 💗





13 komentarzy:

  1. Fajny pomysł żeby wrócić w to samo miejsce po tylu latach 😀. Praga jest piękna, najbardziej zauroczyła mnie ta biblioteka 😍 a gdzie chwalipost, że nauczyłaś się robić zdjęcia z przyczajki 😂?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaj ze do takiego Budapesztu to byś z nami wróciła 🤭😁 Biblioteka ekstra! Haha o tym wiedza tylko nieliczni 😈✌️

      Usuń
    2. No od razu o tym Budepeszcie pomyslałam 😀

      Usuń
    3. To był niezapomniany wyjazd 😍

      Usuń
  2. No kochana powiem Ci, że ja na Twoje zdjęcia to nie mogę się napatrzeć- mistrzyni! 😍 Także liczę na jakąś ładną sesję 🤭🤰 I faktycznie taki powrót do znanego miejsca to jest dopiero coś! Ja pamiętam tego psa, parę lat temu również był wytarty 😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo mi miło że tak mówisz o moich zdjęciach 😍 jakieś minimalne doświadczenie już mam w 🤰🏽📸 więc chętnie 😍🫶 jestem pewna że jeszcze kiedyś będziemy w Pradze, ciekawe jak wtedy będzie 😄

      Usuń
    2. Polecam polecam! 🤰 a nawet i 👶

      Usuń
  3. Post zapisany! Już odliczam do swojego wyjazdu.. Ale super, będę mieć najlepsze podpowiedzi! Coś czuję, że to nie będzie moja ostatnia tam podróż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Praga jest piękna i lubię tam wracać. Myślę że zrozumiesz jak sama pojedziesz 🥰już Ci zazdroszczę!

      Usuń
    2. oby tylko pogoda dopisała ;)

      Usuń
    3. Wróciłam, ale kolejną wycieczkę planuję już jesienią. Tyle do zobaczenia, a czasu tak mało...Muszę pozgrywać zdjęcia :D

      Usuń
    4. To super, że się podobało! Ja tez muszę właśnie zabrać się za zdjęcia :D

      Usuń