Aż wstyd pisać takiego posta! No, ale trzeba to powiedzieć na głos. W czerwcu przeczytałam tylko trzy książki. Nie wiem, jak do tego doszło, bo w drugiej połowie miesiąca wylądowałam na przymusowym L4 i to był idealny czas na lekturę... Trzeba szukać pozytywów, wiem że niektórzy przeczytali w czerwcu okrągłe zero. 😀 No, ale może dziś uda mi się kogoś zachęcić do lektury. Sprawdźmy! 

1. Kraków. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców. 

Kiedy jakaś książka naprawdę mi się podoba, nie mogę przestać o niej gadać. To jest takie moje autorskie kryterium dobrej lektury. Tak było właśnie w tym wypadku. Po pierwsze, siedziałam i notowałam ciekawostki. Po drugie, dopytywałam Mateusza "a czy wiedziałeś że?" Na początku podeszłam do książki sceptycznie. Szybko ją przejrzałam i zobaczyłam, że nie ma żadnego zdjęcia. To w takim razie trochę nietypowy przewodnik. No, ale może jakoś damy radę. I zaczęłam odkrywać Kraków, swoje rodzinne miasto od nowa. Już na samym początku autorka serwuje sporą ilość ciekawostek, jak np. o 7 etapach rekrutacji na hejnalistę, zadaniach lajkonika i symbolice noża w Sukiennicach Aby zachęcić do odwiedzenia konkretnego muzeum, autorka przedstawia nietypowe eksponaty. W zbiorach Muzeum Farmacji znajduje się aparat do sterylizacji recept. Dziś kody na recepty są dużym ułatwieniem, ale pomyślcie że kiedyś recepty były idealnym środowiskiem dla bakterii! Ciekawym rozdziałem jest ten poświęcony znanym osobom, które albo mieszkały w Krakowie, albo były tutaj przejazdem. Dla mnie dużym atutem jest przedstawienie Nowej Huty jako różnorodnej dzielnicy. Autorka pod lupę wzięła moje najbliższe rejony, jak np. Pałac w Kościelnikach. Kto z Was wie, gdzie on w ogóle jest? Przyjechał tutaj kiedyś sam August III Poniatowski i to M. akurat wiedział! Muszę wspomnieć też o rozdziale poświęconym seryjnym mordercom w Krakowie. Karol Kot ponoć żarliwie się modlił do Boga, aby zbrodnie poszły gładko. Pięknego Władka mogłabym trochę porównać do słynnego Tulipana. I na koniec bardzo zaintrygowała mnie sprawa przetrzymywania i głodzenia siostry u Karmelitanek. Zaciekawieni? No to biegnijcie do księgarni! Daję 10/10!  


2. Dziewczęta z Mokradeł

Kiedy dostaję książkę do recenzji, zawsze zastanawiam się, co jeśli będzie kiepska? Zarówno tutaj na blogu, jak i na Instagramie stawiam na bycie sobą. No i w tym nurcie, muszę Wam napisać o słabej książce i wytłumaczyć się ze swojej opinii. Dziewczęta z Mokradeł porównuje się do Gdzie śpiewają raki. Ja niestety tej drugiej jeszcze nie czytałam i szczerze powiedziawszy, teraz nie mam na to ochoty. Dwunastoletnia Kay mieszka na odludziu. Ma dwóch starszych braci, wchodzi w okres buntu i bywa niezwykle irytująca. Historia jest opowiedziana z perspektywy Kay. Z jednej strony rozumiem ten ciekawy zabieg. A z drugiej, tutaj poszło coś nie tak. Tak mnie irytował język tej dziewczynki, słownictwo "jezdem, nie pójdem tam". Naprawdę momentami ciężko było przez to przebrnąć. Kay na swoim odludziu poznaje nowego kolegę Andy'ego. Chłopak niedawno się przeprowadził i mieszka tylko z ojcem. Jego matka zginęła kilka lat temu w tragicznych okolicznościach. Bycie nastolatką to czas na pierwsze zakochanie. Tak jest też w wypadku Kay. Jest zauroczona swoim sąsiadem, co nie podoba się jej rodzicom. Ojciec stanowczo zakazuje córce kontaktu z chłopakiem. Ta nic sobie z tego nie robi i tak naprawdę nie ma też żadnej reakcji ze strony rodziców, co kolejny raz wywołało moje zdziwienie (żeby nie napisać wtf) w czasie lektury. Kay dowiaduje się, że jej rodzice i rodzice Andy'ego kiedyś dobrze się znali. Wszystko się zmienia, kiedy z dnia na dzień znika siostra Kay. Wtedy na jaw zaczynają wychodzić mroczne sekrety. Akcja w końcu się rozkręca i zakończenie zaskakuje. Sam pomysł na historię był w porządku, ale narracja i totalnie irracjonalne zachowanie rodziców nie pozwala mi ocenić książkę na wyżej niż 4/10. 


3. Przyjrzyj się 

Recepta na udany związek? Przyznam, że zawsze uśmiecham się pod nosem słysząc to pytanie. Według mnie, nie ma takiej. Oczywiście można rzucać jakimś frazesami o byciu szczerym i rozwiązywaniu konfliktów.  Prawda jest taka, że każdy związek jest inny. Myślę, że kluczem do sukcesu jest praca nad sobą. W książce Przyjrzyj się poznajemy z pozoru nudne małżeństwo. Simon jest profesorem prawa, a Vicky pracuje z ofiarami przemocy domowej. Zbliża się ich okrągła rocznica ślubu i w związku z rozdzielnością majątkową, dopiero po 10 latach, Vicky dostanie dostęp do rodzinnej fortuny swojego męża. Chce odejść od męża tuż po rocznicy. Zgłasza się do doradcy finansowego, który jest niezłym krętaczem. Ten wątek przypominał mi historię Kalibabki, albo Oszusta z Tindera, to ciekawe uzupełnienie całej lektury. Mało tego, na przedmieściach zostaje odnalezione ciało pięknej Laury Betancourt, z którą miał romans Simon. Kto zabił? Podejrzanych jest kilka osób, a zakończenie Was zaskoczy. Tutaj było wszystko to, czego brakowało mi w Dziewczętach z Mokradeł. Ciekawa narracja i intrygujące postacie! Przeczytałam w jeden dzień i naprawdę ode mnie mocna polecajka! 10/10 



Miejmy nadzieję, że lipiec będzie lepszy! Pod każdym względem. 😀

4 komentarze:

  1. Niektórzy czytają 3 książki na rok, więc uwierz że to i tak świetny wynik 😅 Miałam kolegę w podstawówce który mnie irytował, bo przy czytaniu obecności mówił "jezdem", wiec nie dziwie sie, ze język Cie irytował 😣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No strasznie! I to właśnie takie teksty w stylu "pójdziem, siądziem".. Na początku myślałam że to błąd w książce a później ogarnęłam że to celowy zabieg...

      Usuń
  2. Trochę mnie zaciekawiłaś tym przewodnikiem, choć pewnie sama z siebie bym nigdy po to nie sięgnęła :) Szkoda, że ruiny pałacu nie są już ogólnodostępne, kiedyś były :) 3 pozycja super, ciekawa jestem jednak Twojej opini o "Gdzie śpiewają raki" bo historia rzeczywiście podobna ale główna bohaterka raczej nie irytuje jak ta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja akurat jak się dowiedziałam o tej książce, to wiedziałam że chcę przeczytać:) tym bardziej się ucieszyłam jak dostałam ją do recenzji. A gdzie śpiewają raki chętnie pożyczę jeśli masz na stanie 😄

      Usuń